GlamBOX ABSTRAKCJA by MsDoncellita
ABSTRAKCJA - GlamBOX MsDoncellita x GlamSHOP to paleta cieni do powiek, która powstała w mojej głowie już dawno temu. Zawiera cienie, które sprawdzą się na co dzień jak i na wieczorne wyjścia, szczególnie jeśli jesteś fanem intensywnych kolorów. Znajdziesz w niej różne wykończenia od matów po turbo pigmenty. Niech kolory Cię poniosą! - Marta
produkt Polski
nietestowany na zwierzętach
produkt bez składników odzwierzęcych
9x1,8g
Uwaga! Nasze palety wykonane są z ekologicznego papieru, przy cieniach błyszczących mogą wystąpić delikatne plamy na palecie, wynikające z cech cieni. Plamki te odparują po niedługim czasie.
Skład: CALCIUM SODIUM BOROSILICATE, MICA, TALC, DIMETHICONE, CYCLOPENTASILOXANE, POLYSILICONE-11, PENTAERYTHRITYL TETRAISOSTEARATE, POLYETHYLENE, MAGNESIUM STEARATE, ZEA MAYS STARCH, CYCLOPENTASILOXANE, , ZINC OXIDE, SILICA DEMETHYL, SILYLATE, , PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN [+/-] CI 77499, CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 45380, CI 77742, CI 77007, CI 42090, CI 45410, CI 19140, TIN OXIDE.
Prawdziwe opinie naszych klientów o GlamBOX ABSTRAKCJA by MsDoncellita
4.60
Liczba wystawionych opinii: 58
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
Katarzyna, Ostrów Mazowiecka
Piękna kolorystyka i super formułą. Nigdy nie widziałam nic co by tak błyszczało! Polecam ❤
Uwielbiam kolorystykę tej palety, jej opakowanie też mnie kupiło, więc nie zastanawiałam się długo nad zakupem. Większość cieni mi się sprawdziła i bardzo chętnie po nie sięgam - "Królewicz" i "Margaretka" to cudowne maty, a "OMG! OMG!" jest jednym z moich ulubionych błysków. Niestety, cień "Aloha" okazał się dużym rozczarowaniem, a szkoda, bo kolor ma piękny, nawet Królewicz", który miał być podobno problematyczny nie napsuł mi krwi, a to... "Aloha" jest w konsystencji bardzo kredowa, ciężko nabiera się na pędzel i kiepsko transferuje się na powiekę, a kiedy już uda się go nałożyć, tworzy okropne plamy. Odpuściłam sobie ten kolor, używam innych i jestem zadowolona, jednak wolałabym, żeby wszystkie były zdatne do użytku.
Używałam tej paletki prawie całe wakacje. Odkąd wyszła, nie mogłam się od niej odkleić, bo dokładnie o takie kolorystyce marzyłam. Potrafię użyć 7 cieni z tej paletki w jednym makijażu,bo nie mogę się zdecydować na użycie tylko 2-3. Paletka jest naprawdę cudowna i wyjątkowa. Do niebieskich oczu i na każdą porę roku. Jedno dotknięcie pędzla sprawia, że pigment i jego rozcieranie to największa przyjemność. Niestety, w podróży straciłam Ametyst, nad czym bardzo ubolewam, jednak bez niego paletka i tak jest dla mnie kompletna. Kocham fiolety miłością wielką i szczerą, nigdy nie mam problemów z ich rozcieraniem. Uwielbiam Abstrakcję i na pewno kupię ją ponownie.
Ta paleta jest idealna! Jwielbiam takie odcienie, mi aloha i krolewicz nie robia plam ale zauwazylam ze lepiej sie z nimi pracuje dokladajac pigment i blendując niz pakujac na maxa i dopiero blendując!
Jak do tej pory to najciekawsza współpraca.
Paletka super, gdyby nie fiolety. Niestety Królewicz i Aloha przy dłuższym blendowaniu robią dziury :( odklejają się od powieki. Reszta super, błyski i pozostałe maty. Jedna gwiazdka mniej za te dwa cienie.
Dominika, Jastrzębie-Zdrój
Jestem nią zachwycona, kolory są śliczne i pięknie się łączą. Długo zwlekałam z zakupem, bo myślałam że jest zbyt kolorowa, ale nie ma nic bardziej mylnego. Świetna zarówno do dziennych makijaży jak i wieczorowych.
Bardzo długo zbierałam się, żeby kupić tą paletkę. Miałam wrażenie, ze mam juz takie kolory. Jakaż to by była pomyłka, gdybym jej nie kupiła!!! Nala- boski "brudny" żółty. UWIELBIAM, Margaretka- cudooo- naprawdę mega wyjątkowy kolor- tak samo jak OMG OMG- to chyba moj ulubiony turbot. Ideał jest troszke jasny ale ma ładny odcien :) na dzienniaka super. Nawet polubiłam błysk-chociaż ma troszkę inna formułę. Apollo tez lubie :) Nawet te fiolety są naprawde uzytkowe, takze uzywam jej naprawde czesto na dzienniaczki :)
Bardzo fajna paleta, na początku nie podobała mi się (twierdziłam, że kolory od czapy i nic dziennego z niej nie stworzę) ale z czasem oglądając tutoriale na Youtube stwierdziłam że będzie idealnym dopełnieniem mojej kolekcji nawet na codzień (przecież makijaż do pracy nie zawsze musi być w beżach i brązach).
Pracuje się z nią dobrze. Cienie pylą się strasznie w palecie ale nie ma osypu na twarzy (duży plus). Błyski są czadowe, maty super napigmentowane. Łączą się ze sobą ładnie, nie tworzą plam.
Niby tylko 9 cieni, a dzięki nim jestem w stanie stworzyć przeróżne makijaże. Od tej palety zaczęło się moje uzależnienie od Glamshopu, jak tylko przyszła paczka i przetestowałam zawartość zrobiłam kolejne dwa zamówienia :D do tej pory kupowałam wysokoppółkowe palety cieni i jestem w szoku, ze ta paleta przebija jakością wszystkie, które do tej pory posiadałam. Bardzo ładne błyski, super matowe odcienie, Krolewicz i Aloha przypominają mi cienie z innej ulubionej palety od Hudy, w której niestety, ale pigmentacja nie była wystarczająca żeby stworzyć szybki i piękny makijaż,, a tutaj okazalo się, ze jest to możliwe! Używam każdego jednego cienia, no może z wyjątkiem Błysku, ale i na niego znajdę sposób i wykorzystanie, bo szkoda nie zużyć takich perełek w całości. Polecam obejrzeć film od współtwórczyni tej palety, gdzie pokazuje 7 różnych makijaży przy użyciu tej palety. Bardzo mocno inspiruje. Połączenie Nali i Margaretki to będzie mój makijaż tego lata :D przy okazji chciałabym pochwalić również dostawę, zamawialam paczkę do Holandii, trochę musialam poczekać, ale jestem zachwycona, ze wszystko przyszlo w calosci, mimo, ze paczka była trochę z zewnątrz poturbowana.
Paleta jest przepiękna. Idealnie wpasowuje się w moje gusta. Jestem zachwycona pigmentacją cieni, szczególnie mam na uwadze matowe fiolety, które wogóle nie robią mi plam i dziur. Mam problem z prztłuszczającymi się powiekami i zwykle cienie rolują mi się po kilku godzinach, jednak przy tej palecie tego problemu nie ma. Makijaż oczu jest trwały i wytrzymuje aż do zmycia. Serdecznie polecam :)
W załączniku dołączam zdjęcie by nie być gołosłowną :D
Paleta sama w sobie jest piękna. O ile na początku może wydawać się mało użytkowa to można nią wyczarować masę pięknych, dziennych makijaży. Błyski to złoto - dają piękne, unikatowe efekty. Cienie o ile osypują się w palecie tak na twarzy czy podczas pracy z nimi nie sprawiają już problemów wliczając w to turbopigmenty. Są jednak dwa ALE.
1. Opakowanie. Mimo że byłam bardzo ostrożna to jest całe ubrudzone i praktycznie nie da się już go doczyścić.
2. Cień Błysk. Mimo że zachowałam zabezpieczenia na każdym cieniu i zdejmuję je tylko przed użyciem to i tak mam brokat z tego cienia praktycznie w każdym macie. Efekt jest taki, że muszę zdejmować wierzchnią warstwę cienia płatkiem kosmetycznym marnując go przy okazji.
Czy żałuję zakupu palety? Nie.
Zastanawiałam się czy 3 czy 4 gwiazdki jej przyznać, ok niech będzie 4 ( na zachętę ;)) Czy to dobra paletka? Tak całkiem dobra, może nie wybitna ale całkiem fajna i można całkiem fajne makijaże nią zmalować. Słabym punktem jest opakowanie - moje jest zrobione dość niechlujnie, magnesy są widoczne, wybijają się ponad karton, sam kartonik jest krzywo złożony a dwa cienie krzywo wklejone. Daje to efekt niedoróbki choc koncepcja graficzna bardzo mi się podoba. Cienie matowe sypią się niemiłosiernie, królewicz jest trudny we współpracy - jak dla mnie zbyt trudny, błyski są przepiękne i te dla odmiany współpracują ze mną wzorowo, bardzo lubię margerytkę i nalę. Czyli bilans jakości wychodzi na plus ;) i paletka Abstrakcja jest miłym uzupełnieniem mojej kolekcji makijażowej.
Kupiłam ją i jej nie używam. Zrobiłam nią raptem trzy makijaże. Nie przekonała mnie. Czasami robię makijaż inna paleta i sięgam po cień OMG. On jeden mnie w tej palecie zachwycił. Opakowanie takie sobie.
Niestety paleta mnie nie zachwyciła ma ładne kolory w 100% w moim stylu ale niestety mam problem z cieniami matowymi które robią mi straszne plamy i dziury. Daję trzy gwiazdki ponieważ błyski są fenomenalne.
Paletę zamówiłam jeszcze w lutym i od tego czasu ostro ją przetestowałam. Tylko jeden cień mi nie pod pasował i jest to najciemniejszy kolor, czyli królewicz. Dobry na kreskę, ale jako cień do przyciemnienia kącika niestety zostawił mi brzydkie plamy. Ale oprócz tego jednego mankamentu, paleta jest wręcz idealna, nie mam problemu z łączeniem i blendowaniem cieni, a kolory są piękne. Bardzo polecam.
Paletę kupiłam odrazu. Teraz po pracy z nią mogę wystawić śmiało swoją opinię o niej, myślę że te kilka miesięcy pozwoliło mi ją solidnie sprawdzić :)
Na początku jak ją zobaczyłam pomyślałam ,,rany jaka kolorowa gdzie ja i takie kolory, ale może powinnam się przełamać i spróbować". Tak też było jak przyszła wyglądała jak dzieło sztuki. Zabrałam się do niej stopniowo najpierw najbardziej neutralne odcienie, z dnia na dzień inspirowały mnie coraz bardziej. Teraz nie wyobrażam sobie jak mogłam nie lubić kolorów. Cień Nala to jest mój faworyt miodowy, stonowany pięknie podkreślający zieloną tęczówkę oka. Królewicz i Aloha do kreski jako akcent lub przyciemnienie zewnętrznego kącika to petarda, od razu zieleń oka wychodzi. Turboty o nich chyba pisać nie trzeba to jest istny odlot w kosmos.
Paletę polecę każdemu, ale najbardziej tym co chcą spróbować czegoś innego, odważniejszego i nadaniu tym samym tego twistu makijażowi.
Marta, Hania i cały GlamShop wykonał kawał pięknej pracy, którą śmiało możemy podziwiać w swoich zasobach kosmetycznych.
fajna paleta, aczkolwiek mogłaby sie troszke mniej osypywać
Na tą współpracę czekałam z niecierpliwością, paletkę zamówiłam kilku minut po premierze, niestety jestem nią rozczarowana. Jakoś wykonania opakowania pozostawia wiele do życzenia, cienie niesamowicie pylą się nawet przy bardzo delikatnym nabieraniu cienia. Nie byłyby to dla mnie żadnen problem, gdy paletę dało się osypanego produktu doczyścic, a to jest niestety nie wykonalne. Sporo cieni do złudzenia przypomina te z palety Affect In the Spotlight. Fiolet jest identyczny, niestety ten w palecie Affect jest po prostu lepszy i nie robi dziur i plam tak jak ma to w zwyczaju Królewicz z Abstrakcji. Wszystkie makijaże wykonywane tą paletą wychodzą praktycznie takie same. Jednym cieniem do którego wracam i nie znalazłam mu lepszego zamiennika w innej palecie jest OMG OMG. Ja osobiście nie kupiłabym palety po raz drugi.
Paletka jest piękna, ale jakość opakowania pozostawia wiele do życzenia, cień królewicz rozsypał się w transporcie i ubrudził mi paletę. Kupiłam ze względu na współpracę z Martą i dlatego zdecydowałam się ją zostawić.
Jestem bardzo zadowolona z jakości i kolorystyka śliczna. Pozdrawiam.
Bardzo długo zastanawiałam się, na którą paletę ze współpracy się zdecydować. W końcu wybór padł na Abstrakcję i jestem bardzo zadowolona. Jak nigdy, z jednej palety używam wszystkich cieni. Świetny pigment no i zdecydowanie moje kolory. Uwielbiam ;)
Pigmenty są super, zwłaszcza te turbo, kusiła mnie ta paleta bardzo długo, ale teraz z perspektywy czasu używam tylko 5 z 9 cieni (Apollo, Nala, Margaretka, Ideał, Omg! Omg!). Krolewicz i Alohe czasem uzyje do kreski albo w kącik ale mogłabym bez nich żyć... Błysk i Ametyst są ładne ale dla mnie mogłoby ich równie dobrze nie być. Biorąc pod uwagę, że ta paleta była dosyć droga jak na 9tkę to mam poczucie ze chyba moglam kupić coś podobnego osobno i byłoby taniej.
Opakowanie jest zaprojektowane pięknie ale coś poszło mocno nie tak przy ich składaniu. Mimo, że kupiłam edycję 2 to moje opakowanie było rozklejone wewnątrz po bokach i musiałam się mocno siłować z wysunięciem i wsunięciem jej z powrotem w to kartonowe pudełko. W innych 9tkach (morelova, fiolety) nie bylo tego problemu.
To moja pierwsza z paletek "współpracowych" i zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Niby sobie myślałam, że fioletów mam już tyle, że po co mi kolejna taka paletka, ale jednak cieszę się, że ją kupiłam, bo jest często w użyciu i jestem bardzo zadowolona. Cień "Kólewicz" faktycznie potrzebuje trochę miłości, ale to mi zupełnie nie przeszkadza - liczy się efekt końcowy. Jakość cieni jak zawsze sztos! Grafika na opakowaniu bardzo przyjemna.
Niesamowity pigment, swietna jakośc produktu
Piękna paleta. Królewicz jest wymagającym cieniem, ale uwielbiam go do kresek. Co tu dużo mówić, po prostu "uuu, podoba mi się"
Piękne wiosenne kolory, świetnie się ze sobą łączą, a błyski są niesamowite!
Genialna pigmentacja, na początku nie byłam przekonana do cienia "błysk", jednak po nałożeniu go na powieke zakochałam sie !
Kolejna paleta z glamshopu i na pewno nie ostatnia. Szata graficzna i jakość nie są adekwatne do ceny.. Zdecydowanie mogłyby być droższe ;)
Piękne kolory, fajna pigmentacja. Jedynie co to są dość delikatne , przez co na wyjazd nie wezmę
Cudowna paleta, przepiękne kolory, niesamowita jakość, czego chcieć więcej :D
Przegenialny dobór kolorów, idealne na codzień i na wieczór!
Odkąd mam paletę Abstrakcja nie używam już żadnej innej! Jest cudowna, ma przepiękne kolory a praca z cieniami to sama przyjemność! Polecam wszystkim ❤️
Przepiękna paleta, jakość świetna! Można z niej wyczarować mnóstwo makijaży, mam wrażenie że nigdy mi się nie znudzi.
Paleta jest świetna! Wystarczy jedno dotknięcie pędzla na matach aby pięknie podkreślić załamanie. Cienie się bardzo fajnie blendują, nie robią plam. Cień Apollo i OMG są cudowne. To będzie moje napewno nie ostatnie zamówienie
Paleta jest przepiękna! Zwlekałam z jej kupnem,ale odkąd ją mam mój makijaż jest super. Zawsze bałam się używać fioletów, ale przełamałam się i nie żałuję. Cienie matowe są tak miękkie i gładkie że świetnie się z nimi pracuje. Polecam !
Co tu dużo mówić, paleta jest obłędna !! Nie ukrywam ,że paletę jak i rozświetlacz kupiłam ze względu na Martę , którą oglądam od lat i uwielbiam tak jak Hanię. Kolory piękne ,idealnie dopasowane do mojej urody i zielonych oczu. Jakość cieni ,palety jak i kolory zasługują na 5 gwiazdek.
Kupiłam paletkę ze względu na kolory, to dobry pomysł na 'nieoklepany' dzienniaczek dla typowo polskiej urody.
Urzekła mnie ilość turbotów w tej małej paletce.
Z minusów: uczę się używać cienia toperowego, jego funkcję znajduję głównie w wewnętrznym kąciku oka. Niby skrzy ale wydaje się suchy, może coś robię nie tak?
Królewicz jest wybredny ale do ogarnięcia, szlachetny i użytkowy kolor.
Ogólnie paleta jest bardzo ładna, maty łączą się ze sobą super ! Co do cienia 'blysk' nie przypadł mi do gustu, ponieważ ma bardzo suchą konsystencję i bardzo brokatowe wykończenie.
NAJGORSZE w tej palecie niestety jest opakowanie. Próbowałam się do tego przyzwyczaić ale się nie da. Opakowanie śmierdzi tekturową rolką papieru i niestety jest do bardzo odrzucające i nawet mam wrażenie że ten zapach przenosi się na cienie..
Piękna paleta,cudowne kolory,świetna jakość. Jedynie królewicz ciut trudniejszy w obsłudze, ale przy matowych fioletach to się często zdarza. Ja daje sobie z nim radę, mi nie robi plam. Serdecznie polecam!
Paletka jest ok. Niestety nie ma w niej szału tak naprawdę. Większość to róże, które można aktualnie znaleźć niemalże w każdej palecie. Jedyne cienie, które robią jakiś efekt wow to omg omg i margaretka. Cień królewicz to po prostu bubel, nie jest łatwy w pracy i zostawia plamy. W palecie jest napisane „uuu to mi się podoba”, niestety nie miałam takiego odczucia, gdyż stwierdziłam „już to gdzieś widziałam”. Co do wykonania opakowania jest ono dla mnie tanie i mam takie samo zdanie jak Natalia z kanału nataliebeautyyy. Niestety paletka mnie nie powaliła na kolana, stąd taka ocenę. A szkoda, bo miała większe nadzieje...
Angelika, Kuźnia Raciborska
Co tu dużo mówić, paleta jest ŚWIETNA. Turbopigmenty prezentują się zabójczo. Maty bardzo łatwo się rozcierają, mimo, że są mocno napigmentowane. Warto ją mieć, nawet jeśli wcześniej kupiło się paletę fioletową, bo odcienie się nie powtarzają. Jak to miło, że tak dobre kosmetyki powstają w Polsce. Gratulacje!
Piękna, kolorowa, a mimo to bardzo użytkowa. Idealna na wiosnę.
Ta paletka to cudo! Jakość jest nieziemska, a kolory totalnie mnie kupiły. Gratuluje Hani i Marcie, której jestem ogromną fanką stworzenia tak pięknej palety. Nie żałuje zakupu mimo, że miałam wątpliwości zanim jeszcze do mnie przyszła. Polecam gorąco!
Jest to moja pierwsza, aż tak kolorowa paleta. Kupiłam ją ze względu na Martę, ponieważ bardzo ją cenię i chciałam ją wesprzeć! Teraz po kilkunastu użyciach jestem zakochana, przekonuje się nadal do mocniejszych kolorów, uwielbiam błyskotki z tej palety. O jakości nie trzeba dużo mówić, powiem tylko tyle, że glam wyparł u mnie abh :)
Najpiękniejsza! Jakoś najlepsza, bo Glamshopowa i no co tu dużo mówić ❤️ Kolory cudowne ❤️ nic dodać
Przyznam że paletę kupilam jedynie ze względu na Martę - oglądam ja wiele lat, bardzo szanuje jej pracę więc zakup kolekcji był oczywistym wyborem. Kolory wydawały mi się nie dla mnie ale jakie było moje zdziwienie....
Opakowanie - absolutnie przepiękne.
Maty - O MATKO. To jest obłęd. Najlepsze cienie z jakimi miałam do czynienia, a testowałem ogrom cieni z najróżniejszych półek cenowych. Są nawet lepsze niż tradycyjne cienie glam shopu. Pigment, komfort pracy - poziom jest tak wysoki że nawet fakt że kolory nie są moimi ulubionymi powoduje że używam codziennie od tygodnia.
Turbopigmenty - znana wszystkim oszałamiająca jakość, a kolor Omg! Omg! to najpiękniejszy cień ever
Błysk - jedyny cień toper, byłam sceptycznie nastawiona ale te miliony drobinek wyglądają jak milion dolarów. Codziennie wrzucam go do makijażu.
Ogólnie - 100/10. Gratulacje dla Marty i Hani
Dominika, Tarnowskie Góry
Najlepsza paleta jaką mam
Wiktoria, Krościenko Wyżne
Warto było chwilkę dłużej czekać! Na początku nie byłam pewna zakupu palety, ale jak tylko zaczęłam jej używać przepadłam. Piękne kolory, idealnie do siebie pasują, mają bardzo dobrą pigmentację i blendują się jak masełko. Polecam każdemu, kto szuka czegoś w tych klimatach.
Doskonała paleta ♥️ Dobór kolorystyczny jest genialny i daje dużo możliwości, osoby lubiące delikatne makijaże jak i te mocne będą z niej zadowoleni. A jakość to już jest jakiś kosmos. Marki wysokopółkowe typu Huda czy Fenty nie dorastają GlamShopowi do pięt jeśli chodzi o formułę cieni.
Zakochałam się od pierwszego wejrzenia! Koniecznie muszę zrobić zapas rozświetlacza! Obecnie mój nr 1!!!!
Najlepsza paletka❤️ Cienie są kremowe, super się bleduja, nie osypuja się!
Udana współpraca